Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dyktat „wielkiego brata” z Zachodu

18 września 2015 | Publicystyka, Opinie | Piotr Semka
Opanowanie tłumu imigrantów na budapeszteńskim dworcu Keleti było nie lada wyzwaniem
autor zdjęcia: Andrzej Bogacz
źródło: Rzeczpospolita
Opanowanie tłumu imigrantów na budapeszteńskim dworcu Keleti było nie lada wyzwaniem
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Na Zachodzie niepokojąco szybko wskrzeszono najgorsze stereotypy o zacofanych, rasistowskich i ksenofobicznych krajach Europy Środkowej. Po drugiej stronie natomiast wróciła obawa przed Berlinem jako aroganckim hegemonem – pisze publicysta.

Pierwszy szczyt unijnych szefów MSW, który odbył się 15 września, zakończył się bez efektów. Niemieckiego ministra Thomasa de Maiziere z CDU zirytowała jedynie niezgoda państw Grupy Wyszehradzkiej, którym usiłowano narzucić obowiązkowe kwoty przyjmowania uchodźców. Wobec tego oznajmił, że trzeba pomyśleć, jak wywrzeć presję na opornych, i zasugerował karne obcięcie im funduszy unijnych. Po nim opinię tę powtórzył wicekanclerz Sigmar Gabriel z SPD. Tym samym stało się jasne, że taktykę wywierania presji obrali wszyscy członkowie wielkiej koalicji rządzący w RFN.

Przedstawiciele państw Grupy Wyszehradzkiej zareagowali zdecydowanie. Słowacki premier Robert Fico podkreślił, że propozycje wprowadzenia sankcji są sprzeczne z prawem unijnym. Grzegorz Schetyna zadeklarował, że nikt nie będzie ulegał szantażowi. A czeski minister do spraw europejskich Tomas Prouza nazwał te pogróżki „głupim gadaniem".

Każdy kryzys wyostrza napięcia istniejące wcześniej. Spór o uchodźców pokazał, jak łatwo o brak zaufania między „starą" Europą z Niemcami na czele a krajami, które wstąpiły do Unii w 2004. Na Zachodzie niepokojąco szybko wskrzeszono najgorsze stereotypy o Osteuropa – krajach zacofanych, o rasistowskich i ksenofobicznych inklinacjach. Po drugiej stronie natomiast wróciła obawa przed Berlinem jako aroganckim hegemonem brutalnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10247

Wydanie: 10247

Spis treści
Zamów abonament